Hej!
Dzisiaj nasza księżna, chciałaby pokazać Wam, swoje ulubione zabaweczki 🙂
Będą one idealne dla psów dużych, powyżej 12 roku życia- bo taka jest właśnie Mia.
Widzicie ten piękny, uśmiechnięty pysio? Zabawki całym życiem!
Na początku szarpaki- sucza uwielbia tę aktywność, o ile zdrowie pozwala. Muszą być miękkie, puchate i duże- takie cieszą ją najbardziej.
Poniżej, przedstawiamy Wam, kilka egzemplarzy z naszego domu 🙂
Różowo-miętowy jest od Psia Szpulka (fb), druga od góry owca jest z Zayma (www).
Trzecim przedmiotem jest przecudowny, smyczo szarpak, który najczęściej zabieramy na spacery, od Sirius (www).
Ostatnia owca jest własnej roboty 😉 A ta powyżej, trzymana w psyku, na pewno z Zayma 🙂
Mia nie potrzebuje amortyzatora ani porządnych szyć. Dla niej liczy się miękkość 🙂
Jej ulubiony sposób zabawy to potrząsanie zabawką na boki, więc zabawka nie może obić jej pysia 😀
Tu jest miks ulubieńców 😉
Idąc od lewej strony- zielony aport z Netto. Jest super miękki, piszczy i nadaje się do wody. Jest duży i dobrze widoczny więc ułatwia Mii zlokalizowanie go. Kosztował grosze 😉
Tak jak wspomniałam, Mia lubi długie zabawki i ukochała sobie akcesoria, które służą jako ocieplacze drzwi i okien. Skoro spełniają jej wymogi, to nie mam pytań 😉 Jeżyk został upolowany w Lidlu 🙂
Gumowy wąż z Trixie- piszczy i można napełnić go jedzeniem. Można także, bez bólu, okładać się nim po cielsku i glamdziać godzinami 😉
Mamy jeszcze świetnego żółtego pluszaka z Pik-pik (www).
Mia, gdy była dużo młodsza i zdrowsza, była prawdziwym piłkomaniakiem 🙂
Dziś, niestety nie biega już dużo, więc zostały jej „glamajki”, które może wykańczać w domu 😉
Muszą być miękkie i wydające dźwięki.
Tak więc, hipopotamek z Toys for Dogs (www), truskawka i słonik kupione w Tk Maxx i szmacianka od Major Dog (fb).
Te właśnie egzemplarze, Mia lubi najbardziej 🙂
Nie mogę nie wspomnieć o kultowej ażurce 🙂 Jej recenzja pojawiła się już na blogu (klik).
Mimo, że jest duża to dzięki otworom, łatwo złapać ją w zęby. Mia uwielbia ja podrzucać i często bawi się nią sama 🙂
To są właśnie ulubieńcy szefowej 🙂
Zabawki mają być duże, miękkie i piszczące 😀
Starość rządzi się swoimi prawami- kiedy nogi nie mają siły biegać, a zęby są już bardzo słabe, trzeba dobrać idealne czasoumilacze 🙂
Mia ma oczywiście całe kartony zabawek i trochę ciężko było wybrać te najczęściej używane 🙂
Ale przynajmniej znacie gust Mii, który dopasować można do każdego starszego psiaka 🙂
Tu ciekawostka: według suczy i tak, zawsze najlepsza jest zabawka, którą bawi się akurat inny pies, haha!
Dajcie znać czym bawią się Wasze czworonogi 🙂